Górnik Zabrze może liczyć na swoich kibiców. Z corocznego raportu przygotowanego przez firmę Deloitte wynika, iż frekwencja przy Roosevelta była czwartą największą w Ekstraklasie.
Z raportu firmy Deloitte za miniony sezon możemy dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy. Chociażby tego, że gdyby wziąć pod uwagę przychody ekstraklasowych klubów, Górnik Zabrze zajmowałby siódmą pozycję – jego przychód za poprzedni sezon wyniósł bowiem 40,46 mln złotych.
Nie od dziś wiadomo, że w Zabrzu kibice licznie uczęszczają na ligowe mecze. Średnia frekwencja na stadionie przy ul. Roosevelta wyniosła w poprzednim sezonie 12043 – więcej kibiców chodziło na mecze tylko w Warszawie, Krakowie i Poznaniu.
Średnie zapełnienie stadionu Górnika wyniosło 49%, a średni przychód z dnia meczowego na widza 56 zł.
CZYTAJ TAKŻE >>> Piast w strefie spadkowej, a Górnik z kolejną porażką! [PODSUMOWANIE KOLEJKI]
Co ciekawe, jak wyliczyła firma Deloitte – przychody Górnika mogłyby wynieść ponad siedem milionów, gdyby zapełnienie stadionu wynosiło 80%.
Warto odnotować, iż średnia frekwencja ogółem w całej lidze wyniosła 7614 widzów, a średnie wypełnienie stadionu 41%.