Mimo licznych osłabień kadrowych, a do tego jeszcze kontuzji dwóch kolejnych graczy już w trakcie spotkania, Lech Poznań zdołał pokonać przy Bułgarskiej Zagłębie Lubin 2:0. A tego potrzebował, by wrócić na podium w tabeli Ekstraklasy i minąć Legię, która trzy punkty zdobyła już w piątek. Sztuka się udała, bramki sprawiły radość Filipowi Szymczakowi i Radosławowi Murawskiemu. No i trenerowi Mariuszowi Rumakowi, który zwycięstwem przywitał się z kibicami Lecha.