Powoli kończymy sezon zasadniczy PHL. Zespoły z województwa śląskiego walczą o jak najlepszą pozycję przed zbliżającą się wielkimi krokami fazą play-off. Dziś czeka na starcie drugiego w tabeli GKS-u Tychy z imienniczką z Katowic.
GKS Tychy – GKS Katowice
Wicelider tabeli GKS Tychy ma na swoim koncie pięć zwycięstw z rzędu, a w poprzedniej kolejce pokonali na wyjeździe – TAURON Re-Plast Unię Oświęcim 2:1.
Podopieczni Andreja Sidorenki strzelili do tej pory 116 bramek, co jest trzecim wynikiem w lidze. A najlepszym zawodnikiem tej drużyny jest zdobywca czternastu goli i dziewiętnastu asyst – Christian Mroczkowski. Tyszanie są w dobrej dyspozycji i do końca sezonu regularnego będą liczyć się w walce o pierwsze miejsce w lidze.
W dobrej dyspozycji są też katowiczanie, którzy mimo porażki u siebie w ostatniej kolejce z aktualnym liderem tabeli – Cracovią 1:4, też mają o co walczyć.
Zespół dowodzony przez trenera Jacka Płachtę przegrał cztery ostatnie konfrontację z Tyszanami, licząc w końcu na przełamanie tej niechlubnej serii. Na co korzyść Gieksy przemawia fakt wygrania pozostałych ligowych spotkań w styczniu.
Unia Oświęcim w końcu wygra swoje spotkanie?
Pozostałe trzy mecze nie mają aż takiego ciężaru gatunkowego. JKH GKS Jastrzębie zagra u siebie z trzecim w tabeli Unią Oświęcim. Biało-niebiescy przegrali trzy ostatnie mecze i stracili prowadzenie w tabeli.
Z kolei Zagłębie Sosnowiec podejmie KH Energię Toruń, a to spotkanie można śmiało zapowiedzieć, jako mecz o sześć punktów w kontekście walki o siódme miejsce w tabeli PHL.
Natomiast szósty w tabeli STS Sanok podejmie u siebie outsidera ligi – Podhale Nowy Targ.
Terminarz 41. kolejki PHL:
GKS Tychy – GKS Katowice godz. 17:00
JKH GKS Jastrzębie – Unia Oświęcim 17:00
Zagłębie Sosnowiec – KH Energa Toruń 17:00
STS Sanok – Podhale Nowy Targ 18:00
