Piast dominował przez cały mecz, a i tak stracił punkty.
Mecz rozpoczął się niekorzystnie dla gospodarzy. Już w 18. minucie Piast objął prowadzenie. Akcja bramkowa rozpoczęła się od podania Michaela Ameyawa do Patryka Dziczka, który posłał piłkę w pole karne. Kamil Glik popełnił błąd, niefortunnie zagrywając futbolówkę pod nogi Jorge Felixa. Hiszpański zawodnik nie zmarnował tej okazji i umieścił piłkę w siatce.
Cracovia wydawała się całkowicie zdezorientowana. Tylko dzięki znakomitej postawie bramkarza Ravasa uniknęli utraty kolejnych goli. Golkiper popisał się świetnymi interwencjami, broniąc strzały Felixa i dobitkę Arkadiusza Pyrki. Pod koniec pierwszej połowy ponownie uratował swój zespół, parując uderzenie hiszpańskiego napastnika.
Po przerwie gliwiczanie nadal dominowali na boisku, a krakowianie mieli problem z przeciwstawieniem się ich atakom. Szczególnie groźny był Ameyaw, który sprawiał obrońcom wiele kłopotów swoimi rajdami.
Nieoczekiwanie, w 89. minucie, Cracovia doprowadziła do remisu. Gola zdobył Mick van Buren, który pojawił się na boisku w drugiej polowie. Holenderski napastnik wykorzystał precyzyjne podanie od Benjamina Kallmana, musiał jedynie dostawić nogę, by skierować piłkę do bramki.
Cracovia – Piast 1:1 (0:1)
0:1 Felix 18.
1:1 van Buren 88.
Cracovia: Ravas; Kakabadze, Ghiță, Glik, Jaroszyński, Ólafsson, Sokołowski, Knap, Rakoczy, Rózga, Källman
Piast: Plach; Huk, Czerwiński, Mosór, Pyrka, Dziczek, Chrapek, Tomasiewicz, Félix, Ameyaw, Piasecki