Libero i przyjmujący Jastrzębskiego Węgla spotkali się z licealistami. Dostali nietypowe prezenty.
W ramach olimpiady „Zwolnieni z Teorii” uczennice jastrzębskiego liceum podjęły się próby zorganizowania od podstaw projektu społecznego. Projekt „VOLLmeet – spotkanie z siatkówką” ma na celu zachęcenie dzieci i młodzieży do uprawiania jednej z najpopularniejszych dyscyplin sportowych w naszym kraju i regionie.
Projekt został podzielony na dwie części. W pierwszej z nich zorganizowano turniej czwórek dziewcząt, który trwał dwa dni. Drugą częścią były zajęcia teoretyczne dla dzieci i młodzieży. Pierwszego dnia zorganizowano wykłady dla młodzieży z jastrzębskich szkół średnich. Przeprowadzono je z trenerem, fizjoterapeutą, sędzią siatkarskim, a także z zawodnikami Jastrzębskiego Węgla.
Tak też 28 lutego do Hali „Omega” w Jastrzębiu-Zdroju o godzinie 11:00 zawitali libero jastrzębskiej drużyny – Jakub Popiwczak, oraz przyjmujący – Tomasz Fornal. Młodzież i dzieci zgromadzeni na hali powitali gości gromkimi brawami.
Organizatorki spotkania już na samym początku pozytywnie zaskoczyły zawodników. Przypomniano bowiem o akcji, którą na swoich mediach społecznościowych, głównie z pomocą Instagrama, rozkręcił Jakub Popiwczak. Chodziło o żel pod prysznic pewnej marki, ściśle związanej z kosmetykami dla niemowląt i dzieci. Jak twierdził Popiwczak (młody tata), jego żel notorycznie podbierał kolega z szatni – Tomasz Fornal. Libero naszej drużyny zwrócił się więc z publiczną prośbą do marki, by przysłała im zapas wcześniej wspomnianego kosmetyku, żeby żel nie wyczerpywał się tak szybko za sprawą wielu użytkowników. Organizatorki zareagowały na ten apel i obdarowały zawodników po żelu pod prysznic tej właśnie marki.
Następnie przyszedł czas na przeprowadzenie obiecanego wcześniej wywiadu. Prowadzący rozpoczął rozmowę od ciężkiego tematu, bo od przegranego kilka dni wcześniej finału Pucharu Polski.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, że te dwa pierwsze sety, w których przez jakiś czas utrzymywaliśmy prowadzenie, będą siedziały w naszej pamięci. Mam nadzieję, że te porażki nas czegoś nauczą – skomentował sytuację Fornal.
Popiwczak z kolei przyznał, że ma dość uczenia się z porażek i jest gotowy do wygrywania. Dlatego tak ciężko jest zaakceptować fakt, że ostatnie porażki w ważnych momentach sezonu nasz zespół ponosił tylko z jednym zespołem i nie potrafi się przełamać.
Później rozmowa zeszła już na pozytywniejsze tematy. Siatkarze opowiadali o swoich przedmeczowych rutynach. Przyznali, że nie wierzą w przesądy i nie mają żadnych „przynoszących szczęście” rytuałów. Następnie dzielili się swoimi planami na przyszłość po zakończeniu kariery siatkarskiej.
– Na ten moment ciężko mi powiedzieć, co będę robił. Wydaje mi się, że odnalazłbym się w tym świecie sportu. Mam jeszcze sporo czasu, żeby podjąć decyzję. Nie ukrywam, że sport dał mi bardzo wiele i jest wielką częścią mojego życia, więc w sporcie w jakiejś roli chciałbym na pewno pozostać – odpowiedział Popiwczak.
Rozmowy schodziły też na tematy przeszłości, dzieciństwa i początków grania w siatkówkę. Uczniowie chcieli wiedzieć, kim zawodnicy chcieli zostać w przyszłości, gdyby nie zostali siatkarzami. Odpowiedzieli zgodnie – zawsze chcieli być sportowcami i do tego dążyli.
Na koniec zawodnicy Jastrzębskiego Węgla zostali poproszeni o udzielenie rady, dla wszystkich młodych ludzi, którzy zaczynają swoją przygodę ze sportem lub cały czas ją rozwijają. Pytani o to, jaki jest ich przepis na sukces, odpowiedzieli:
– Nie ma prostszego przepisu na sukces, niż trenowanie. Musicie jak najwięcej trenować. Ja i Kuba poświęciliśmy na to w młodości większość naszego czasu – poradził Fornal.
– Z mojej perspektywy najważniejsze jest się nie poddawać i wierzyć w siebie. Nieważne ile razy zanotujecie porażkę, idźcie drogą, którą sobie wyznaczyliście i dążcie do celu – spuentował Popiwczak.
Po wywiadach nie zabrakło czasu na wspólne zdjęcia i autografy.