Gra Ruchu mogła się podobać, ale w pojedynku byłych mistrzów Polski padł bezbramkowy remis
Gra Ruchu mogła się podobać, ale w pojedynku byłych mistrzów Polski padł bezbramkowy remis. Niebieskich wspierało aż 5830. kibiców. To o 300 więcej niż na meczu z GKS-em Bełchatów. Chorzowianie na mecze loklanej drużyny przychodzą coraz chętniej i wydaje się, że kwestią czasu jest, aż padnie kolejny rekord frekwencji.
Ruch całe spotkanie był lepszy. Tworzył groźniejsze okazje, więcej czasu spędzał na połowie przeciwnika. Tomasz Foszmańczyk w pierwszej połowie dwukrotnie marnował bardzo dogodne sytuacje strzeleckie. Pokonać bramkarza Garbarni nie mogł też Konrad Kasolik. Najbliżej był Daniel Szczepan, ale bramkarz Garbarni obronił jego strzał z bliskiej odległości. W drugiej połowie Jakub Bielecki obronił rzut karny, który sam sprokurował. W końcówce, po uderzeniu z woleja szansę na zapewnienie drużynie trzech punktów miał Michał Biskup, ale znowu górą był bramkarz Garbarni.
Ruch Chorzów – Garbarnia Kraków 0:0
Żółte kartki: Korbecki, Nakrosius, Szywacz, Bentkowski (Garbarnia)
Ruch: Bielecki – Kasolik, Nawrocki, Kulejewski – Wójtowicz, Mokrzycki, Neugebauer (85′ Wyroba), Szkatuła (46′ Kowalski) – Foszmańczyk (61′ Żagiel), Janoszka (90+3′ Siwek) – (61′ Biskup).
Garbarnia: Frątczak – Warczak (35′ Morys), Banach, Nakrosius, Marszalik (20′ Bentkowski) – Słomka, Klec, Bartków (63′ Szywacz), Duda, Korbecki – (46′ Purcha).
Sędziował: Mateusz Jenda (Warszawa)
Widzów: 5830
fot: Ruch Chorzów