

Ruch na wygraną na terenie rywala czeka od maja. Niestety, musi poczekać jeszcze trochę…
Chorzowianie w tym sezonie jeszcze nie wygrali na wyjeździe. Okazją do przełamania było starcie w Opolu z miejscową Odrą. Ruch lepiej wszedł w ten mecz i już w 7. minucie gola zdobył Marko Kolar. Niebiescy kontrolowali przebieg gry i powinni podwyższyć prowadzenie, ale nie potrafili przypieczętować swojej przewagi. Druga połowa lepiej rozpoczęła się dla miejscowych i już w 52. minucie do remisu doprowadził Mateusz Spychała. Ruch miał swoje szanse, by odzyskać prowadzenie, ale był nieskuteczny. W końcu otrzymał jednak prezent i miał wymarzoną okazję, by zdobyć trzy punkty. W doliczonym czasie gry, chorzowianie otrzymali rzut karny. Niestety, z jedenastu metrów pomylił się Mateusz Szwoch i podopieczni Waldemara Fornalika do domu wracali tylko z jednym oczkiem. Było tak blisko pierwszej od maja wyjazdowej wygranej…
Ruch z osiemnastoma punktami na koncie zajmuje 10. miejsce w tabeli.
Odra Opole – Ruch Chorzów 1:1
Składy:
Odra Opole: Mateusz Abramowicz – Mateusz Spychała (90+2′ Jakub Szrek), Filip Kendzia, Cássio, Adam Chrzanowski, Mato Milos (46′ Joshua Perez) – Filip Kupczyk (46′ Szymon Szkliński), Lucas Ramos, Adrian Purzycki (72′ Damian Tront), Tomas Peikryl (68′ Szymon Kobusiński) – Kacper Przybyłko.
Ruch Chorzów: Bartłomiej Gradecki – Martin Konczkowski, Nikodem Leśniak-Paduch, Andrej Lukić, Dominik Preisler – Mohamed Mezghrani (80′ Maciej Żurawski), Mateusz Szwoch, Szymon Szymański, Shuma Nagamatsu (86′ Jakub Sobeczko), Patryk Szwedzik – Marko Kolar.
ZOBACZ TAKŻE>>>Piast Gliwice ma nowego trenera