

Siatkarze Aluron CMC Warty Zawiercie przebywają obecnie w Brazylii na klubowych mistrzostwach świata, gdzie Europę reprezentuja wraz z Sir Sicoma Monini Perugia. Na otwarcie turnieju polski zespół rozegrał prawdziwy dreszczowiec z Vôlei Renata.
W brazylijskim Belem w dniach 16-21 grudnia odbywają się klubowe mistrzostwa świata, w których udział bierze Aluron CMC Warta Zawiercie. Podopieczni Michała Winiarskiego mają już nawet za sobą pierwszy mecz, w którym pokonali Vôlei Renata po zaciętej rywalizacji w pięciu setach.
Brazylijski zespół prowadził w tie-breaku nawet 12:8, ale wtedy genialnymi zagrywkami zaczął popisywać się Bartosz Kwolek. To w dużej mierze właśnie dzięki niemu Jurajscy Rycerze odwrócili losy tej rywalizacji i wygrali na przewagi 16:14 i cały mecz 3:2.
– Ta wygrana pomoże nam się zbudować psychicznie i dobrze patrzeć na kolejne spotkania – mówił Miłosz Zniszczoł, środkowy drużyny.
Już 17 grudnia o 21:00 czasu polskiego Aluron CMC Warta Zawiercie rozegra drugi mecz na klubowych mistrzostwach świata. Tym razem wicemistrzowie Polski i Europy zmierzą się z Al-Rayyan Sports Club.