Niebiescy zremisowali 1:1 z wicemistrzem Węgier, Kecskeméti TE. Był to ich pierwszy mecz kontrolny na zgrupowaniu w tureckim Belek.
Jedynego gola dla chorzowian w 12. minucie gry zdobył Miłosz Kozak. Z kolei w 23. minucie gry rzut karny obronił Dante Stipica.
Samo spotkanie, po końcowym gwizdku skomentował trener Janusz Niedźwiedź:
– Zawsze będę powtarzał, że jeśli nie wygrywamy, to nie ma takiego pełnego zadowolenia. To kolejne dni pracy nad pewnymi elementami, które dzisiaj chcieliśmy próbować. W niektórych momentach robiliśmy tego nawet za dużo, ale chcieliśmy sprawdzić się na tle przeciwnika. Trening a mecz to jednak różnica. Z wielu elementów jestem zadowolony, ale mamy również kilka rzeczy do poprawy. – powiedział szkoleniowiec.