50087 osób oglądało z trybun Stadionu Śląskiego mecz ligowy piłkarskich przyjaciół – Ruchu Chorzów i Widzewa Łódź. To frekwencyjny rekord XXI wieku w polskiej ekstraklasie. Ale na długo zapamiętana zostanie nie tylko sama liczba.
Piłkarsko kibice obu zespołów nie mogli w sobotę narzekać. Padło aż 5 bramek, emocji nie brakowało, a wynik ważył się do samego końca. Oczywiście chorzowianie mogą czuć niedosyt, ale trzeba pamiętać, że grali z zespołem znacznie wyżej notowanym i przed pierwszym gwizdkiem skazani byli na pożarcie. Poza tym ewentualna wygrana nie poprawiłaby znacznie ich fatalnej sytuacji ligowej i raczej nie odwróciła kursu na I ligę. Fani Ruchu mogli jednak być dumni z walczącej do końca drużyny. Z kolei kibice Widzewa mogli świętować kolejne zwycięstwo swoich ulubieńców, którzy pierwszy raz od lat tak pewnie kolekcjonują punkty w wiosennej części rozgrywek.
CZYTAJ TEŻ: Ruch przegrywa z Widzewem. Na trybunach komplet!
Mecz Ruch – Widzew mógł się więc podobać, ale nie od soboty wiadomo było, że ta rywalizacja to znacznie więcej niż 90 gry o 3 punkty na murawie jednego z najbardziej znanych polskich stadionów. To miał być też festiwal na trybunach, z udziałem kibiców dwóch zaprzyjaźnionych klubów, które postanowiły wspólnie pobić rekord ligowej frekwencji w Polsce w XXI wieku. Już kilka dni przed meczem wiadomo było, że uda się tej sztuki dokonać, ale dopiero słowa spikera w drugiej połowie potwierdziły, że dotychczasowy najlepszy wynik udało się pobić oficjalnie o prawie 10 tysięcy! Ostatecznie spotkanie Ruchu z Widzewem z trybun Stadionu Śląskiego obejrzało 50087 osób! Ale nie tylko obejrzało, bo doping dla obu drużyn trwał nieprzerwanie przez cały mecz. Nie zabrakło też widowiskowych opraw i pirotechniki.
WIĘCEJ: Trener Ruchu: Na pewno nie zwiesimy głów
Zachęcamy do obejrzenia naszej galerii z tego wydarzenia. Aby ją zobaczyć, wystarczy kliknąć w poniższe zdjęcie.