Walka trwa. Ruch Chorzów nadal ma szanse na bezpośredni awans i nie musi oglądać się na wyniki pozostałych drużyn.
Ruch Chorzów przegrał z GKS-em Katowice. Wydawało się, że przez tę porażkę chorzowianie pogrzebali szanse na awans bezpośredni. ŁKS-u już nie dogonią, bo łodzianie dzięki temu, że Ruch stracił punkty zostali mistrzami ligi, ale nadal mają szansę na promocję bezpośrednią. Pomogło Zagłębie Sosnsowiec.
Sosnowiczanie pokonali Wisłę Kraków. To pierwsza porażka Białej Gwiazdy na własnym stadionie w 2023 roku. Chociaż przegrywali w pierwszej połowie to odwrócili losy meczu. Wyrównującą bramkę zdobył Marek Fabry, a gola na wagę trzech punktów strzelił Konrad Wrzesiński.
Ruch ma wszystko w swoich nogach. W ostatniej kolejce zagra u siebie z GKS-em Tychy. Jeżeli wygra, wywalczy bezpośredni awans. Wisła w ostatniej kolejce gra z Górnikiem Łęczna. Szanse na bezpośrednią promocje mają nadal Termalika i Puszcza Niepołomice. Niepołomiczanie grają w tej kolejce ze Skrą Częstochowa. Jeżeli zwyciężą, tylko punkt będzie dzielił ich od Ruchu. Termalika ma 58 oczek i jeżeli Ruch straci punkt w starciu z tyszanami może go wyprzedzić. Remis w ostatniej kolejce dałby Ruchowi awans, tylko gdy reszta czołówki przegrałaby swoje spotkania (oprócz ŁKS-u, który i tak już awansował). W przypadku porażki chorzowianie muszą liczyć, że wszystkie pozostałe drużyny z TOP5 przegrają swoje mecze.