

Raków Częstochowa pokonał Śląsk Wrocław w 1/8 finału STS Pucharu Polski. Podopieczni Marka Papszuna pokonali spadkowicza z PKO Ekstraklasy na jego terenie 2:1.
Zanim usłyszeliśmy pierwszy gwizdek, to już jednej zmiany w składzie dokonać musiał Marek Papszun. Podczas rozgrzewki kontuzji doznał Stratos Svarnas, a jego miejsce zajął Apostolos Konstantopoulos.
Zespół z Częstochowy od początku starał się kontrolować przebieg meczu i dobrze mu to wychodziło. Raków dłużej utrzymywał się przy piłce i grał dojrzalej. W pierwszych minutach kilkukrotnie stworzył zagrożenie pod bramką bramkarza Śląska Wrocław. Gospodarze również próbowali odpowiedzieć akcjami ofensywnymi, jednak obrona Rakowa skutecznie je powstrzymywała. Groźnie było po uderzeniu z rzutu wolnego, ale piłkarz Śląska nie trafił w światło bramki. Wynik jeszcze przed przerwą otworzył natomiast Jonatan Brunes, zdobywając bramkę w piątym kolejnym spotkaniu. Tym razem Norweg pięknie złożył się do strzału z powietrza i nie dał żadnych szans Głogowskiemu.
W drugiej części gospodarze doprowadzili do wyrównania w 69. minucie za sprawą Damiana Warchoła. Pięć minut później Raków ponownie objął prowadzenie po trafieniu Patryka Makucha, któremu podawał Tomasz Pieńko. Do końca meczu obie drużyny walczyły o zmianę rezultatu, lecz wynik pozostał bez zmian i Raków awansował do ćwierćfinału STS Pucharu Polski.
Śląsk Wrocław 1:2 Raków Częstochowa
0:1 – Jonatan Braut Brunes 43′
1:1 – Damian Warchoł 69′
1:2 – Patryk Makuch 74′
Raków Zych – Tudor (c), Racovițan, Konstantopoulos – Ameyaw, Baráth, Repka (67. Struski), Amorim – Diaby Fadiga (83. Bulat), Makuch (86. Rondić), Brunes (67. Pieńko)
Śląsk: Głogowski – Rosiak, Szota, Dijaković, Kurowski, Matsenko (78. Yriarte), Jezierski (85. Kozak), Samiec-Talar, Sharabura (46. Klimek), Marjanac (68/ Banaszak), Warchoł (78. Halimi)