Reprezentacja Polski siatkarzy rozegrała w Sosnowcu drugi tegoroczny sparing. Jej rywalem była kadra Ukrainy prowadzona przez dobrego znajomego Biało-Czerwonych.
Selekcjonerem reprezentacji Ukrainy jest bowiem Raul Lozano – argentyński szkoleniowiec, który miał spory udział w wejściu Biało-Czerwonych na najwyższy światowy poziom w pierwszej połowie XXI wieku. Teraz doświadczony trener ma pomóc Ukrainie zaistnieć i zadomowić się na światowych parkietach. Jednym ze sposobów na to ma być regularna rywalizacja z najsilniejszymi rywalami, jak właśnie Polska.
CZYTAJ TEŻ: Czas pożegnań w Jastrzębskim Węglu
W czwartek w Sosnowcu Ukraińcy pokazali się z dobrej strony, ale niezależnie od składu personalnego po drugiej stronie siatki, nie byli w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę w żadnej partii. Polacy doświadczeniem i umiejętnościami górowali nad przeciwnikiem i wygrali całe spotkanie pewnie 4:0, bo na rozegranie czterech setów obie strony umówiły się jeszcze przed startem meczu.
NIE PRZEGAP: Reprezentant Polski na dłużej w GKS-ie Katowice
Biało-Czerwonym w odniesieniu przekonującego zwycięstwa nie przeszkodziły intensywne treningi i rozegrany dzień wcześniej sparing z dużo silniejszymi Niemcami [WIĘCEJ]. Prowadzona przez Nikolę Grbicia reprezentacja ciężko pracuje już od początku zgrupowania, bo rozpoczęła właśnie najważniejszy – olimpijski – sezon czterolecia. Ważnym elementem przygotowań do walki o medal igrzysk będą rozgrywki Ligi Narodów, w której występy Polacy rozpoczną już 22 maja meczem ze Stanami Zjednoczonymi.
Polska – Ukraina 4:0 (25:21, 25:21, 26:24, 25:15)