Stadion Ruchu jednak powstanie? Prezydent ma pomysł.
Szymon Michałek, prezydent Chorzowa, przedstawił ambitne plany dotyczące budowy nowego stadionu dla Ruchu Chorzów. W swojej wypowiedzi podkreślił, że miasto ma przygotowane różne scenariusze finansowania tej inwestycji.
„Mamy nie tylko plan B, ale i C i D,” stwierdził Michałek, wymieniając możliwości takie jak emisja obligacji miejskich czy partnerstwo publiczno-prywatne. Prezydent zaznaczył również, że miasto aktywnie poszukuje dodatkowych źródeł finansowania, w tym dotacji na termomodernizację i projekty ekologiczne.
Michałek cytowany przez Dziennik Zachodni (tutaj) podkreślił wagę rozpoczęcia inwestycji jeszcze w tej kadencji samorządu, stwierdzając: „Jeżeli nie zaczniemy tej inwestycji w tej kadencji samorządu, to zostanę uznany przez mieszkańców Chorzowa za osobę niewiarygodną.
” W związku z tym, prezydent już rozpoczął formowanie zespołu ekspertów i urzędników, którzy będą odpowiedzialni za realizację projektu.„
Jednym z kluczowych aspektów planowania jest określenie optymalnej wielkości i lokalizacji stadionu. Michałek zapowiedział zlecenie ekspertyzy, która ma odpowiedzieć na pytanie „jak duży stadion da się zmieścić na Cichej nie zmieniając jego położenia względem DTŚ, a jaki mógłby powstać, gdyby przesunąć go o 90 stopni i postawić wzdłuż średnicówki.” Prezydent wyraził opinię, że obiekt powinien pomieścić od 21 do 24 tysięcy widzów.
Co istotne, wizja prezydenta wykracza poza typowy stadion piłkarski. Michałek chce, aby nowy obiekt stał się centrum sportowo-kulturalnym i rozrywkowym miasta.
– Chciałbym jednak, żeby nie ograniczał się on tylko do piłki nożnej, ale był centrum sportowo-kulturalnym i rozrywkowym miasta, gdzie jest miejsce na kino, kręgielnię, muzeum Ruchu Chorzów, ale i koncerty wystawy, sale prób dla artystów – powiedział.
Prezydent podkreślił również, że obecne plany różnią się od wcześniejszych, niespełnionych obietnic. „Poprzedni prezydent Andrzej Kotala przed każdymi wyborami obiecywał stadion, ale w dokumentach nie widać, żeby w ogóle chciał go realizować,” stwierdził Michałek, dodając, że obecny projekt jest kompleksowym podejściem do tej inwestycji.
Chociaż prezydent nie podał konkretnych terminów realizacji, zapewnił, że miasto „stara się jakoś poukładać te puzzle, żeby zdobyć środki na budowę, nawet jeśli trzeba by ją podzielić na etapy.” Mieszkańcy Chorzowa z niecierpliwością oczekują na kolejne informacje dotyczące tej długo wyczekiwanej inwestycji.