Ostrzyłem sobie zęby na sobotni, bezpośredni pojedynek snajperów wyborowych Podbeskidzia i Wisły Kraków, czyli Kamila Bilińskiego i Luisa Fernandeza.
Niestety, będę musiał obejść się smakiem, bo Hiszpana w sobotę zabraknie na boisku z powodu nadmiaru żółtych kartek. Z drugiej strony popularny „Bila” w rundzie wiosennej mocno spuścił z tonu, o czym świadczą tylko trzy strzelone gole w trzynastu spotkaniach. W analogicznym okresie as[…]