Siatkarze Jastrzębskiego Węgla i Itasu Trentino tuż po wywalczeniu awansu byli pewni, że finał Ligi Mistrzów zagrają w Stambule. Zamiast jednak w mieście dwóch kontynentów wylądują w oddalonym od niego o kilkaset kilometrów kurorcie. A po drodze pojawiła się jeszcze na chwilę inna opcja. Dopiero w piątek Europejska Konfederacja Piłki Siatkowej (CEV) podała finalnie miasto-gospodarza i dokładną datę meczu, którego stawką będzie miano najlepszego klubu Europy.
[…]