Co ma wiosną Pogoń, a czego nie miała jesienią? Pieniądze na wynagrodzenia zawodników, nowego właściciela i… względny spokój w meczach wyjazdowych. Względny, bo dziś delegacyjne demony Portowców powróciły. I już nawet nie chodzi nam o sam wynik meczu z Piastem Gliwice (1:2), a o to, że drużyna Roberta Kolendowicza przegrała bezdyskusyjnie i po słabej grze. […]