Po raz pierwszy w sezonie Erik Janża wyszedł w podstawowej jedenastce, choć jeszcze kilkadziesiąt godzin przed meczem nie było to wcale pewne. Wracający po kontuzji zawodnik ostatecznie rozegrał pełne dziewięćdziesiąt minut. – Jeszcze w piątek nie wiedziałem czy zagram od pierwszej minuty, ale Michal Siplak doznał drobnego urazu i szansę gry dostałem ja. Bardzo mocno i twardo pracowałem przez te siedem tygodni. Dużo czasu spędziłem w siłowni, ostatnie tygodnie już na[…]