– Mam wrażenie, że wygrany drugi set, to pojedynczy zryw, który był niewystarczający. Fajnie, że udało się wygrać chociaż seta, bo nasza gra nie wyglądała optymistycznie. Nie jesteśmy zadowolone nawet ze zwycięskiej partii, bo nawet w niej styl także nie był zadowalający – powiedziała po przegranej z MOYA Radomka Radom 1:3 w rozmowie z klubowymi mediami Zuzanna Efimienko-Młotkowska, środkowa Energi MKS-u Kalisz.
WIELKA EKSCYTACJA, ODEGRANIE I WYŻSZOŚĆRozpocz[…]