– Cieszę się, że trener na mnie liczy i nie boi się na mnie postawić. Wchodząc na boisko, staram się dać od siebie dużo jakości siatkarskiej, ale też dużo energii, bo należę do żywiołowych zawodników. Myślę, że w ten sposób też pomogłem chłopakom, tworząc atmosferę do walki, bo tego potrzebowaliśmy po przegranym drugim secie – powiedział w rozmowie ze Strefą Siatkówki po wygranej w Spale przyjmujący Astry Nowa Sól, Michał Hoszman.
Spalska mł[…]