– Były szanse, które dawały nadzieje na przełamanie, ale nie zostały wykorzystane. Nie tylko dlatego, że jastrzębianie sami się pogubili, ale też dlatego, że przeciwnik rozgrywał ich, jak chciał. Tego dnia byli zupełnie bezradni wobec dobrze grającego zespołu włoskiego, który prezentował się dojrzale i kontrolował boiskowe wydarzenia – powiedział w rozmowie ze Strefą Siatkówki o finale Ligi Mistrzów były trener, a obecnie ekspert siatkarski, Ireneusz Mazur.
Ja[…]