Piast nie wykorzystał atutu własnego boiska na przełamanie, przegrywając z Radomiakiem 2:3. Z przebiegu tego spotkania nie można powiedzieć, że gliwiczanie byli gorszą drużyną. Mecz był wyrównany i przy większym szczęściu mógł się zakończyć wygraną drużyny z Okrzei, a remis był w zasięgu ręki.
Pierwszy gol Radomiaka w dużej mierze był przypadkowy. W ostatniej minucie natomiast Patryk Dziczek nie wykorzystał rzutu karnego. Fakt jest jednak taki, że trzy pu[…]