Śląsk Wrocław w pewnym sensie jest uzależniony od skrzydłowego Johna Yeboaha.
Sprawa jest jasna jak słońce i prosta jak konstrukcja cepa – gdyby w składzie Śląska Wrocław nie było Johna Yeboaha, drużyna z Oporowskiej już dawno zostałaby zdegradowana do Fortuna 1. Ligi. Na razie „egzekucja” została jednak wstrzymana, przynajmniej do soboty. A być może w ogóle do niej nie dojdzie.
Wspomniany wcześniej niemiecki skrzydłowy ekw[…]