Kiedy prowadzisz 2:0, wcale nie musisz strzelać trzeciego, czwartego gola i dobić przeciwnika… Wystarczy, że utrzymasz korzystny wynik – mówi Dariusz Pawlusiński.
Rozmowa z Dariuszem Pawlusińskim, byłym piłkarzem min. Cracovii, Bruk-Betu Termaliki Nieciecza, Rakowa Częstochowa.W nocy z wtorku na środę miał pan spokojny sen? Mnie nad blamażem reprezentacji Polski w meczu z Mołdawią trudno przejść do porządku dziennego, do teraz ręce m[…]