To katowicki Spodek nazywany jest mekką polskiej siatkówki, ale nie ma drugiej równie wyjątkowej dla niej hali co turyńska Pala Alpitour. Właśnie tam w sobotni wieczór dojdzie do historycznego finału Ligi Mistrzów, po którym z triumfu cieszyć będą się gracze Zaksy Kędzierzyn-Koźle lub Jastrzębskiego Węgla. A pięć lat temu w obiekcie, który Aleksander Śliwka określa jako idealny do gry o dużą stawkę, obronę tytułu mistrzów świata fetowali Biało-Czerwoni.
[…]