Za Waldemara Fornalika Zagłębie Lubin było nijakie. Strzeliło tylko sześć goli w dziewięciu kolejkach, wygrało w tym czasie dwa mecze (oba ledwie po 1:0). Ten zespół oglądało się jak marną komedię romantyczną, budzącą raczej uśmiech politowania. Daleko jesteśmy od stwierdzenia, że obecne Zagłębie to świetna i pięć razy lepsza drużyna, ale na pewno jest postęp. […]