Wyniki meczów na zapleczu ekstraklasy często są nieprzewidywalne, ale są takie pojedynki, w których wskazanie zwycięzcy wydaje się łatwizną.
Tak było na przykład w potyczce Wisły Kraków z Zagłębiem Sosnowiec, a jedyną zagadką miały być rozmiary zwycięstwa „Białej gwiazdy”. No i piłkarze z grodu Kraka dostali guzik z pętelką, bo bramkarz gości Mateusz Kos postanowił zrobić im na złość i doprowadzić ich do rozpaczy. Udało […]