- Bardzo zależało mi na występie. Czułem się dobrze, dlatego też pojawiłem się na parkiecie. Wyszedłem i wykonałem swoje zadanie. Cieszę się, że kilka rzutów wpadło. Dałem taką małą iskierkę drużynie - mówi Jakub Musiał, koszykarz Trefla Sopot.
Jakub Musiał po piątkowym spotkaniu z MKS Dąbrowa Górnicza pojechał do szpitala. Pojawiło się dużo krwi na jego głowie. Tam przeszedł badania medyczne, a także został opatrzony. Na jego gło[…]