Stambuł, po raz drugi w historii, gości finał Ligi Mistrzów. 18 lat temu na stadionie Atatuerka doszło do jednego z najbardziej niezwykłych z nich.
Może trochę szkoda, że ani Carlo Ancelotti z Realem Madryt, ani też AC Milan, nie dotarł do finału Ligi Mistrzów. Oba zespoły odpadły w półfinale. Zarówno wspomniany trener, jak i „Rossoneri” mieliby bowiem możliwości powrócić do Stambułu i zrewanżować się za to, co stało się w Tu[…]