Gdy GKS Katowice niespodziewanie pokonał Ruch Chorzów 2:1, Wisła Kraków miała bezpośredni awans do PKO BP Ekstraklasy z drugiego miejsca we własnych rękach. Wystarczyło wygrać dwa ostatnie mecze i zacząć fetę. Podopieczni Radosława Sobolewskiego zawiedli na całej linii i zaliczyli wywrotkę na pierwszej przeszkodzie – Zagłębiu Sosnowiec i to u siebie, przegrywając 1:2. Trener popełnił jeden błąd w obsadzie skrzydła, ale zawiódł cały zespół, a zwłaszcza liderzy.<[…]