GKS Tychy wzmocnił hiszpański pomocnik z występami w polskiej ekstraklasie.
Potwierdziły się pogłoski, które w ostatnich tygodniach były coraz głośniejsze. Nowym zawodnikiem GKS-u Tychy został Antonio Dominguez. Sytuacja byłego piłkarza ŁKS-u nie jest do końca jasna, bo szefowie klubu z al. Unii, w maju przekonywali, że ich umowa z Hiszpanem nadal obowiązuje i jeżeli zostanie rozwiązana, to za porozumieniem stron, a nie z winy klubu.- Po pierwsze, nie ma żadnej decyzji organów europejskich, bo po prostu jej być nie może. Nie wiemy, na jaką decyzję międzynarodowych organów powołuje się Antonio. Żadna takowa do klubu nie dotarła. Przypomnę raz jeszcze, że zawodnik złożył oświadczenie o jednostronnym rozwiązaniu umowy, a my złożyliśmy do Piłkarskiego Sądu Polubownego pozew o unieważnienie tego oświadczenia zgodnie z 7-dniowym terminem. Wynika to z faktu, iż zgodnie z zapisami w kontrakcie piłkarza wszelkie sprawy sporne rozstrzyga PZPN. Po drugie, jeśli zawodnik, mimo naszych wezwań, dalej nie będzie się stawiał na treningach, będziemy korzystać z przysługujących nam możliwości prawnych.– zapowiadał Jarosław Olszowy, prokurent ŁKS-u.
Zespół z Tychów, poinformował że Dominguez dołącza do nich jako wolny zawodnik, więc wcześniej musiało dojśc do rozwiązania umowy z ŁKS-em: „Hiszpański pomocnik trafia do tyskiego zespołu jako wolny zawodnik, podpisując kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2024 roku, z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy„. Na jakich warunkach? Trudno stwierdzić. Tomasz Salski, właściciel klubu z al. Unii 2 zapowiadał, że sprawą Domingueza będzie zajmował się osobiście.
– Zachowanie jednego zawodnika mnie osobiście mocno dotknęło, bo tam nie było kwestii zobowiązań, tylko inne aspekty, na które piłkarz powołał się w korespondencji oficjalnej – powiedział Salski na konferencji prasowej podsumowującej sezon łodzian. To odpowiedź na oświadczenie Domingueza, w którym Hiszpan napisał: „o wszystkich wiadomościach, które były publikowane na mój temat w ciągu ostatnich godzin, chciałbym powiedzieć wszystkim kibicom ŁKS-u, że o moim odejściu zadecydowały względy finansowe„. Panowie będą mieli okazję do spotkania już w przyszłym miesiącu bo najpierw 9 lipca, GKS rozegra z ŁKS-em mecz kontrolny na stadionie Króla, a dwa tygodnie później, 23 zaplanowano mecz drugiej kolejki Fortuna 1. Ligi, w którym zespół z Tychów podejmie łodzian na własnym stadionie.
fot: GKS Tychy