

Zgodnie z doniesieniami medialnymi następcą Marka Papszuna w Rakowie Częstochowa został znany przede wszystkim z pracy w Polonii Bytom Łukasz Tomczyk. To dla niego wielka szansa i… sentymentalny powrót.
W poniedziałek 22 grudnia Raków na oficjalnej konferencji prasowej potwierdził to, o czym w środowisku mówiło się niemal od początku sagi z odejściem Marka Papszuna do Legii. Jego miejsce w klubie spod Jasnej Góry zajął Łukasz Tomczyk, który zbierał znakomite recenzje za pracę w Polonii Bytom.
CZYTAJ TEŻ: Raków już oficjalnie bez trenera. Papszun w nowym klubie
37-letni szkoleniowiec ze swoim dotychczasowym zespołem wywalczył w bardzo dobrym stylu awans z II do I ligi, a na koniec jesieni 2025 zostawił go na rewelacyjnym drugim miejscu w tabeli Betclic 1 Ligi, z nadziejami na grę w elicie.
Co ciekawe, pierwsze trenerskie kroki Tomczyk stawiał w Akademii… Rakowa Częstochowa. Z młodzieżowymi drużynami jednokrotnego mistrza Polski pracował przez 8 lat, a następnie przeniósł się do Wisły Kraków, gdzie opiekował się drużynami występującymi w Centralnych Ligach Juniorów. Samodzielnie pracował w Victorii Częstochowa, a jako asystent w Resovii, GKS-ie Katowice i Polonii Bytom, zanim został jej pierwszym trenerem.
NIE PRZEGAP: Wygrana Rakowa w ostatnim meczu pod wodzą Marka Papszuna
Łukasz Tomczyk podpisał z Rakowem Częstochowa półtoraroczny kontrakt, do czerwca z 2027, ale z możliwością przedłużenia go aż o 3 kolejne sezony.