W siódmej kolejce PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze nieoczekiwanie przegrał na własnym terenie z beniaminkiem, który mówiąc delikatnie nie zachwycał na starcie tej kampanii.
Początek meczu należał do Górnika. Gospodarze już w 13. minucie umieścili piłkę w siatce, ale na spalonym był Luka Zahović, przez co oczywiście trafienie nie zostało uznane. W kolejnych minutach cały czas przeważali podopieczni Jana Urbana, ale to goście w 24. minucie znaleźli drogę do siatki. Indywidualną akcję strzałem przy słupku wykończył Anton Tsarenko. Parę chwil później było już 0:2, najwyżej w polu karnym po dośrodkowaniu z rożnego wyskoczył Elias Olsson i to on trafił do siatki. Górnik schodził do szatni przy wyniku 0:2.
Po zmianie stron zabrzanie wzięli się do pracy. Parę minut po rozpoczęciu drugiej połowy składną akcję całego zespołu wykończył Paweł Olkowski. Górnik złapał kontakt z Lechią, a w 61. minucie mogło być już 2:2, ale strzał Lukasa Ambrosa nie znalazł się w siatce, mimo że okazja była naprawdę dobra. Wydawało się, że zabrzanie są blisko wyrównania, ale to Lechia w 69. minucie podwyższyła prowadzenie. Bohdan Viunnyk wpakował piłkę do bramki, po dośrodkowaniu Kapicia i gdańszczanie prowadzili już 3:1. W końcówce ponownie gospodarze złapali kontakt, a wszystko za sprawą pięknego gola Filipe Nascimento. Było to jednak wszystko tego dnia ze strony Górnika, który nieoczekiwanie przegrał z Lechią u siebie 2:3.
Górnik po siedmiu meczach ma osiem punktów na koncie i zajmuje na razie 10. miejsce w ligowej tabeli.
Górnik Zabrze 2:3 Lechia Gdańsk
0:1 – Anton Tsarenko 24′
0:2 – Elias Olsson 28′
1:2 – Paweł Olkowski 53′
1:3 – Bohdan Viunnyk 68′
2:3 – Filipe Nascimento 82′
Górnik: Szromnik – Sanchez (46′ Olkowski), Szala, Josema, Janża [c], Ismaheel, Rasak, Hellebrand (46′ Nascimento), Wojtuszek (68′ Lukoszek), Podolski (46′ Ambros), Zahović (87′ Buksa)
Lechia: Weirauch – Piła , Pllana, Olsson, Conrado (82′ Kałachur), Kapić [c] (82′ Neugebauer), Zhelizko, Tsarenko (72′ Gueho), Mena, Wójtowicz (62′ Sezonienko), Viunnyk