Ruch Chorzów pokonał GKS Tychy w ostatniej kolejce Fortuna 1 Ligi i wywalczył awans do PKO BP Ekstraklasy!
Mimo porażki w derbach z Gieksą, sytuacja Ruchu przed starciem z GKS-em Tychy była bardzo komfortowa. Chorzowianie mieli wszystko w swoich rękach i nie musieli się oglądać na wyniki rywali. Jasne było, że wygrana da awans do Ekstraklasy podopiecznym Jarosława Skrobacza.
Mecz dobrze rozpoczęli goście. Już w 3. minucie interweniować musiał Jakub Bielecki. Niebiescy z czasem zyskali przewagę jednak piłka nie chciała wpaść do bramki tyszan. Groźnie było w 17. minucie, ale gola dla Ruchu niestety nie obejrzeliśmy. Z kolei w Niecieczy Termalica prowadziła 1:0 z Arką i na drugą połowę chorzowianie wychodzili podwójnie zmotywowani. Wiedzieli, że ten wynik daje awans ekipie Bruk-Betu. Drugie 45. minut zaczęły się od nacisków gospodarzy, którzy cały czas szukali sposobu na pokonanie Adriana Odyjewskiego. Próbowali Tomasz Foszmańczyk, Daniel Szczepan czy Łukasz Moneta, ale nic z tego. W końcu nadeszła 63. minuta gry. Do dośrodkowanej futbolówki wyskoczył Szczepan i Ruch prowadził 1:0! Stadion w Gliwicach, który tego dnia „unosił się” od dopingu kibiców Niebieskich, eksplodował z radości. Imponujące było zaangażowanie chorzowian, dla których nie było straconych piłek.
Tyscy próbowali się jakoś odgryźć. Groźnie uderzał Patryk Mikita, ale jego strzał wybronił Bielecki. A Ruch? Ruch gdy tylko miał piłkę stawał się śmiertelnie niebezpieczny. Podwyższenie prowadzenia i postawienie „kropki nad i” było blisko, ale Niebiescy wciąż prowadzili tylko 1:0. W końcu nadszedł doliczony czas gry. Ruch dzieliło od Ekstraklasy zaledwie 5. minut. Niebiescy starali się utrzymywać przy piłce i rozbijać ewentualne ataki GKS-u.
Gorąco było w Niecieczy gdzie Termalica prowadziła z Arką 2:1 po golu zdobytym w 93. minucie. To jednak już nic nie znaczyło, bo po chwili sędzia Tomasz Wajda gwizdnął w Gliwicach po raz ostatni i Ruch Chorzów mógł świętować awans do elity! Niebieskim należą się wielkie brawa, bowiem przed sezonem typowani byli raczej do spadku z Fortuna 1 Ligi, a swoją postawą zapracowali na promocję do PKO BP Ekstraklasy.
Ruch Chorzów-GKS Tychy 1:0