Raków Częstochowa zremisował w Azerbejdżanie 1:1 z Karabachem Agdam i awansował do III rundy eliminacji Ligi Mistrzów!
Mistrzowie Polski pojechali do Agdamu z jednobramkową zaliczką. Przed tygodniem pokonali u siebie Karabach 3:2 po golu strzelonym w doliczonym czasie gry. Starcie w rewanżowe zapowiadało duże emocje, bowiem mistrzowie Azerbejdżanu są u siebie bardzo groźnym rywalem. Dodatkowo to zmora polskich klubów. W przeszłości za sprawą Karabachu z eliminacji odpadały Wisła, Piast, Legia i Lech. Częstochowianie chcieli zmienić bieg historii.
Mecz mógł rozpocząć się dla Medalików w kapitalny sposób. W 23. minucie w sytuacji sam na sam znalazł John Yeboah, ale od strzelenia bramki powstrzymał go obrońca rywali, który w ostatniej chwili, wślizgiem pozbawił go piłki. Druga połowa zaczęła się od nacisku gospodarzy, którzy nie mogli jednak znaleźć sposobu na Vladana Kovacevicia. Tymczasem swoją pierwszą okazje po przerwie wykorzystali mistrzowie Polski. W 52. minucie piłkę w narożniku pola karnego otrzymał Fran Tudor, który huknął nie do obrony i było 1:0 dla Rakowa. Podopieczni Dawida Szwargi nie cieszyli się jednak zbyt długo prowadzeniem, bo już w 60. minucie do wyrównania doprowadził Xhixha. Azerowie napierali, szukali swoich szans, ale drogi do bramki nie znaleźli. W końcu sędzia odgwizdał koniec meczu i „Medaliki” mogły świętować awans do III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Zwycięski remis w Agdamie oznacza też, że Raków ma zapewniony udział w fazie grupowej Ligi Konferencji.
Karabach Agdam-Raków Częstochowa 1:1