

Górnik Zabrze pojechał do Lubina jako zdecydowany faworyt starcia z Zagłębiem. Zabrzanie byli bowiem liderem PKO Ekstraklasy z czteropunktową przewagą nad drugim zespołem w lidze. Trójkolorowi nie sprostali jednak oczekiwaniom w Lubinie i przegrali 0:2.
Pierwsza połowa przebiegła pod znakiem przewagi Górnika w posiadaniu piłki. Zabrzanie dłużej utrzymywali się przy futbolówce i częściej próbowali atakować, jednak brakowało im konkretów pod bramką rywala. Motor bronił się umiejętnie i czyhał na kontrataki, skutecznie ograniczając zapędy ofensywne gospodarzy. Do przerwy wynik pozostawał bezbramkowy.
Po zmianie stron obraz gry nieco się ożywił. W 58. minucie Motor zadał pierwszy cios. Po szybkim wyprowadzeniu piłki i dobrym podaniu w pole karne, Mbaye N’Diaye zachował zimną krew i płaskim strzałem pokonał bramkarza Górnika. Gol ten okazał się jedynym w całym spotkaniu.
Po stracie bramki Górnik ruszył do ataku, jednak mimo kilku prób i stałych fragmentów gry nie potrafił znaleźć sposobu na dobrze zorganizowaną defensywę Motoru. Goście grali uważnie, nie pozwalając zabrzanom na stworzenie klarownych okazji. W końcówce meczu gospodarze podjęli jeszcze desperackie próby wyrównania, lecz wynik nie uległ zmianie.
Ostatecznie Motor Lublin pokonał Górnika Zabrze 1:0, notując bardzo cenne wyjazdowe zwycięstwo. Zabrzanie mogą mówić o rozczarowaniu – mieli przewagę w posiadaniu piłki i liczbie strzałów, ale zabrakło im skuteczności i pomysłu na sforsowanie linii obrony przeciwnika.
Zagłębie Lubin 2:0 Górnik Zabrze
1:0 – Leonardo Rocha 13′
2:0 – Filip Kocaba 50′
Zagłębie: Burić – Yakuba, Nalepa, Michalski, Orlikowski (Grzybek 87’), Kocaba, Kolan, Lucić, Radwański (Sypek 71’), Reguła (Szmyt 70’), Rocha (Kosidis 70’)
Górnik: Łubik – Olkowski (Kmet 56’), Janicki, Josema, Janża – Donio (Zahović 55’), Kubicki, Ambros, Sow (Abdullahi 76’), Khlan (Lukoszek 66’) – Liseth (Barbosa 76’)
CZYTAJ TAKŻE: Ruch z drugą wygraną z rzędu! Odwrócili wynik