Piłkarze Górnika Zabrze wprawili swoich kibiców w świetne nastroje na okres majówki. Podopieczni Jana Urbana pokonali w niedzielne późne popołudnie pokonali mistrza Polski.
Po dwóch zwycięstwach, z Zagłębiem Lubin oraz Śląskiem Wrocław, Górnik spotkał się w Poznaniu z mistrzem Polski. Początek spotkania zdecydowanie należał do mistrzów Polski, którzy starali się udokumentować swoją przewagę bramką. Górnik przeczekał trudne momenty i sam zaczął wyprowadzać ciosy.
Zabrzanie bardzo dobrze jednak grali sobie w defensywie, sami wyprowadzając groźne kontry. Jedna z nich zaowocowała golem do szatni. Dani Pacheco dograł futbolówkę do Yokoty, a ten mierzonym strzałem umieścił piłkę w bramce strzeżonej przez Filipa Bednarka. Ten sam zawodnik miał okazję również po zmianie stron, ale w sytuacji „sam na sam” przegrał pojedynek z bramkarzem Lecha.
Poznaniacy w kolejnych minutach zepchnęli Górnika do głębokiej defensywy, ale zabrzanie przetrwali ataki „Kolejorza” i wracają z Bułgarskiej z kompletem punktów i trzecim zwycięstwem z rzędu.
Lech Poznań – Górnik Zabrze 0:1
0:1 – Daisuke Yokota 45’
Lech: Bednarek – Gurgul (60′ Rebocho), Dagerstal, Satka, Karlstroem (73′ Murawski), Kvekveskiri (73′ Amaral), Pereira, Velde (60′ Ba Loua), Skóraś, Sousa (60′ Marchwiński), Sobiech
Górnik: Bielica – Sekulić, Bergström, Jensen, Janża [c], Rasak, Olkowski (73′ Dadok), Pacheco (88′ Włodarczyk), Okunuki (88′ Cholewiak), Yokota (73′ Mvondo), Krawczyk
CZYTAJ TAKŻE: Śląskie kluby dostały licencje. Jest niespodzianka
1 Comment
Otwarte wyszukiwanie partnerów seksualnych w Twoim mieście i według zainteresowań, na razie wszystko jest anonimowe i bezpłatne. Naprawdę fajna rzecz, użyj —– https://shrinke.me/kisa