Co po meczu Karabach-Raków miał do powiedzenia trener częstochowian?
Raków Częstochowa zremisował w Azerbejdżanie 1:1 z Karabachem i awansował do następnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Po meczu tradycyjnie głos zabrał szkoleniowiec Medalików, Dawid Szwarga.
–Gratulacje dla całego zespołu i sztabu. Mieliśmy dużo momentów gdy cierpieliśmy, jednak duże zespoły muszą potrafię cierpieć i my dziś pokazaliśmy, ze potrafimy. Kontuzja Johna Yeboaha trochę utrudniła nam ten mecz, ale poradziliśmy sobie. Pierwsza połowa przebiegła po naszej myśli. W drugiej części meczu byliśmy zmuszeni bardziej się cofnąć, choć nie chcieliśmy tego robić. Chciałbym jednak przypomnieć, że ostatni mistrz Polski stracił tu pięć bramek, więc to pokazuje jak ciężki jest to teren i jak ciężko się tu gra. Zawodnicy z pewnością odczuli też problemy wynikające z warunków pogodowych. Łapały ich skurcze i byli zwyczajnie bardziej zmęczeni niż zwykle. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ze w końcu polski zespół eliminuje Karabach, bo wiemy o tym ze w przeszłości kluby z naszego kraju odpadały z rywalizacji z mistrzem Azerbejdżanu. To jednak nie zmienia faktu, że Karabach jest wciąż bardzo silnym zespołem -powiedział szkoleniowiec mistrzów Polski.
W III rundzie eliminacyjnej częstochowianie zmierzą się z Arisem Limassol, który wyeliminował Bate Borysów.
ZOBACZ TAKŻE>>>Klątwa przerwana! Zwycięski remis Rakowa