O tym, że fast foody są niezdrowe, wie chyba każdy. Ale czy każdy zna powody takiego stanu rzeczy Nie? W takim razie zachęcam do lektury!
Definicja z Wikipedii brzmi: Fast food (z ang. dosłownie „szybka żywność”) – rodzaj pożywienia szybko przygotowywanego i serwowanego na poczekaniu, na ogół taniego. Zwykle posiada ono wysoką wartość kaloryczną – zawiera dużą ilość tłuszczów i węglowodanów, przy równoczesnym niedoborze cennych dla organizmu substancji – błonnika, witamin i minerałów. Przeciwnicy tego typu odżywiania uważają, że regularne spożywanie produktów fast food prowadzi do chorób cywilizacyjnych takich jak otyłość, choroby nowotworowe, miażdżyca, choroby serca i wątroby.
Czy ta definicja jest prawdziwa? W 100% tak. Rozbijmy więc tę definicję na części i przyjrzyjmy się dokładnie każdej z nich osobno.
FAST FOOD – rodzaj pożywienia szybko przygotowywanego i serwowanego na poczekaniu, na ogół taniego.
Nazwa „Fast Food” mówi sama za siebie – ma być szybko. Aby było zachęcająco musi być również smacznie i tanio. To dlatego fast foody biją rekordy popularności na świecie odnośnie sposobu żywienia społeczeństwa. Żyjemy dziś w bardzo szybkim tempie. Co najczęściej słyszę w swojej pracy? „Nie mam czasu gotować” albo „Wychodzę z domu rano, wracam wieczorem – nie mam wyjścia, muszę jeść na mieście.”
W dzisiejszych czasach każdemu nam brakuje czasu, ale coraz większej grupie osób zaczyna brakować czegoś równie cennego – zdrowia. Faktem jest to, że dużo łatwiej wejść do baru szybkiej obsługi i w ciągu 5-7 minut od wejścia być już po posiłku.
Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie to, że fast foody to żywność wysokoprzetworzona. Co to oznacza? Jest to żywność poddana obróbce przemysłowej, często z substancjami dodatkowymi (cukier, sól, tłuszcz, konserwanty, polepszacze smaku itd.). Można powiedzieć, że to żywność przemysłowa czyli tworzona nie w kuchni, ale w fabrykach.
Jak to w fabrykach – rzadko liczy się jakość, ale przede wszystkim liczy się ilość oraz optymalizacja kosztów. W tym wypadku ma się zgadzać zysk, a nie zdrowie konsumentów.
Fast foody są z reguły smaczne. Oczywiście każdemu będzie smakować coś innego, ale na pewno każdy z wskaże jakiś rodzaj ulubionego fasta. Jedni wymienią pizzę, inni kebab, a jeszcze inni burgera. Dlaczego każdemu z nas jakiś rodzaj fast foodów smakuje?
To również sztuczka przemysłowa! Fast foody nafaszerowane są wszelkiego rodzaju:
❌ KONSERWANTAMI – mającym na celu sprawić żeby żywność w wyniku transportu oraz długiego czasu przechowywania się nie zepsuła
❌ ULEPSZACZAMI SMAKU – w celu, aby każdy mógł delektować się pysznym posiłkiem
❌ CUKREM – dzięki czemu aktywujemy w naszym mózgu ośrodek produkcji dopaminy = lepszy humor
❌ TŁUSZCZAMI TRANS – one również są nośnikiem smaku
❌ SOLĄ – jeżeli nie masz ochoty na nic słodkiego, to zapewne zjesz coś na słono
❌ FOSFORANAMI – mające na celu oszukać uczucie sytości i „obrzydzenia”, aby pomimo wysokiej kaloryczności posiłku, mógłbyś wrzucić na ząb coś jeszcze. Fosforany równie dobrze sprawdzają się po zatruciu alkoholem. Pomyśl – mając kaca, na co najczęściej masz ochotę?
To wszystko powoduje że fast foody są tanie i smaczne.
FAST FOOD – Zwykle posiada ono wysoką wartość kaloryczną – zawiera dużą ilość tłuszczów i węglowodanów, przy równoczesnym niedoborze cennych dla organizmu substancji – błonnika, witamin i minerałów
To, że fast foody są kaloryczne wiedzą wszyscy. Ale właściwie, dlaczego one są kaloryczne?
Tak jak wspomniałem wyżej, do fast foodów dodawany jest zarówno cukier, jak i tłuszcze trans. Obie substancje odgrywają kluczową rolę odnośnie walorów smakowych posiłków. Zarówno cukier jak i tłuszcze trans są nośnikami smaków, czyli dzięki „upchaniu” sporej ilości tłuszczu trans lub cukru do pożywienia, będzie nam ono smakować zdecydowanie bardziej! Efekt – wrócisz zjeść to ponownie! Ale, jak to w życiu bywa – skoro czegoś jest za dużo, to czegoś jest za mało.
Zarówno wysoki proces przetworzenia jak i masa dodatków konserwujących wpływa na to że w fast foodach raczej nie znajdziemy tego czego nasz organizm potrzebuje. O czym mowa? Fast foody ubogie są w takie substancje jak witaminy, minerały oraz błonnik. To sprawia że pomimo wysokiej kaloryczności posiłków ich wartość odżywcza jest tak naprawdę zerowa, a nawet powiedziałbym ujemna. Dlaczego?
Wysokie stężenie konserwantów tylko obciąża nasz organizm. Nasz układ pokarmowy musi się naprawdę nieźle wysilać, aby zneutralizować te składniki, strawić je i finalnie się ich pozbyć. Jeżeli objadamy się fast foodami regularnie, bez zadbania o odpowiednie odżywienie organizmu, prędzej czy później przyniesie to przykre konsekwencje zdrowotne. Jakie?
FAST FOOD – regularne spożywanie produktów fast food prowadzi do chorób cywilizacyjnych takich jak otyłość, choroby nowotworowe, miażdżyca, choroby serca i wątroby
Niestety, ale ta część zdania jest jak najbardziej prawdziwa. Fast foody są prawdziwą bombą kaloryczną. Często zawartość kaloryczna serwowanego posiłku w barze szybkiej obsługi ma równowartość całodziennego zapotrzebowania kalorycznego danej osoby. Czy to oznacza że ta osoba będzie najedzona przez cały dzień? Nic z tych rzeczy.
Pomimo wysokiej wartości energetycznej, posiłki fast food mają stosunkowo niski Indeks Sytości przez wyjałowienie z witamin, minerałów oraz błonnika. To powoduje że nawet po zjedzeniu bardzo kalorycznego posiłku typu fast food, za godzinę lub dwie znowu odczuwamy głód przez co nietrudno tego dnia zrobić sporą nadwyżkę kaloryczną. A co jeśli fast foody goszczą regularnie w naszym menu? Wtedy jeszcze łatwiej o dodatkowe zbędne kilogramy tkanki tłuszczowej.
Czy zatem radzę wam, abyście już nigdy nie spożywali fast foodów?
Nie. Radzę, abyście zachowywali równowagę i rozsądny model odżywiania. Jeżeli na co dzień zdrowo się odżywiacie, a fast food gości u Was okazyjnie, to nie będzie tu żadnego problemu. Wasz organizm na pewno się z nim upora.
A co z nadwyżką kaloryczną? Tego dnia dobrze sprawdzi się aktywność fizyczna która pomorze wam spalić spożyte kalorie z danego posiłku. Możecie pójść na rower, pobiegać, popływać, na co tylko będziecie mieli ochotę, ale co sprawi że Wasz organizm wykorzysta spożytą nadwyżkę kaloryczną. Dzięki temu po fast foodzie nie zostanie ani śladu!