Piast Gliwice zremisował 1:1 z walczącą o mistrzostwo Polski Jagiellonią Białystok. Gola na wagę punktu przepięknym uderzeniem z dystansu zdobył Michael Ameyaw.
Ofensywny pomocnik Piasta uderzył nie do obrony w 77. minucie, dając swojej drużynie prowadzenie i nadzieję na trzy punkty w meczu z faworyzowaną Jagiellonią. Rywal doprowadził do wyrównania w ostatniej minucie i po niezłym spotkaniu obie drużyny podzieliły się jednak punktami.
Dla gliwiczan sobotnie starcie było szóstym z rzędu bez porażki. Spora w tym osiągnięciu zasługa wspomnianego Ameyawa, która notuje właśnie najlepszą w karierze serię trzech kolejnych ligowych meczów ze zdobytą bramką. Łącznie w tym sezonie 23-letni pomocnik zdobył już w lidze 6 goli i 4 asysty, do czego dorzucił 2 bramki i 3 kluczowe podania w rozgrywkach Fortuna Pucharu Polski. Co ciekawe, 4 razy do siatki rywali trafiał w meczach, które ostatecznie jego zespół remisował.
CZYTAJ TEŻ: Piast zdecyduje o mistrzostwie? Lider traci punkty w Gliwicach!
Rozkwit kariery w Piaście Ameyaw zawdzięcza trenerowi Aleksandarowi Vukoviciowi (u jego poprzednika Waldemara Fornalika nie grał zbyt dużo), który najpierw stawiał na niego jako wymaganego w składzie młodzieżowca, a następnie zaufał mu, gdy ten stracił już wynikający z młodego wieku status.
WARTO WIEDZIEĆ: Michael Ameyaw: Oferta Widzewa była śmieszna
Ofensywny zawodnik stale się rozwija i już dzisiaj jest jednym z najcenniejszych piłkarzy gliwickiego klubu. Ten na pewno na nim skorzysta, albo na boisku w nowym sezonie, albo finansowo, bo Ameyaw należy do najbardziej łakomych kąsków znajdujących się aktualnie w kadrze Piasta. Przemawia za nim wszystko: umiejętności sportowe, potencjał rozwojowy, wiek, a także – co może okazać się kluczowe w kontekście ewentualnego transferu – statystyki. Młody wciąż zawodnik jest dzisiaj trzecim strzelcem drużyny i na pewno wyróżniającą się postacią solidnego ligowca.
Ameyaw jest również lubiany przez kolegów (podobnie było wcześniej w Widzewie), co sprawia, że odnaleźć powinien się w każdej szatni. Czy jednak gdzieś indziej może być mu lepiej niż w Piaście?
NIE PRZEGAP: Górnik ranny po spotkaniu z Puszczą. Europejskie puchary uciekną?