Przeżyjmy to jeszcze raz! Przypomnijmy, iż podopieczni Rafała Góraka odnieśli w sobotę siódme zwycięstwo w sezonie, dzięki czemu znajdują się ponownie w strefie barażowej. A za niespełna tydzień do Katowic przyjeżdża lider z Łodzi.
Katowiczanie pierwszą odsłonę przeciwko Chojniczance kończyli bezbramkowym remisem, choć mieli do otwarcia wyniku przynajmniej jedną świetną okazję. Na premierowe w meczu trafienie trzeba było czekać do 48. minuty, kiedy to czwartego gola w sezonie zdobył najlepszy strzelec katowiczan – Jakub Arak.
Kolejne dwie bramki miały miejsce w ostatnich dziesięciu minutach podstawowego czasu gry. Po długiej analizie VAR sędzia Jacek Małyszek w 82. minucie zdecydował się podyktować rzut karny, którego na gola zamienił Arkadiusz Jędrych. Mecz zamknął już na dobre w 88. minucie Adrian Błąd, zdobywając gola na 3:0.
Przed podopiecznymi Rafała Góraka ostatni mecz w tym roku. Do Katowic przyjedzie lider Fortuna 1 Ligi – ŁKS Łódź, który ma obecnie serię czterech zwycięstw z rzędu, a ostatnią porażkę poniósł w sierpniu przeciwko… Chojniczance.
GKS z kolei zajmuje piąte miejsce w tabeli, mając na koncie 27 goli. Jak już wielokrotnie wspominaliśmy, dysponują najlepszą defensywą w lidze, o czym ich szkoleniowiec przekonywał na naszych łamach, iż nie jest to przypadek.
– Mamy bardzo dużo rzeczy wypracowanych, jeśli chodzi o organizację gry. Zresztą bardzo często podkreślają to trenerzy drużyn przeciwnych. I faktem jest, że staramy się naszej drużynie pomagać w wielu kwestiach, aby lepiej bronić dostępu do własnego pola karnego. To jest tak naprawdę klucz do tego, aby później lepiej atakować – mówił w specjalnym wywiadzie dla Katowickiego Sportu. Całą rozmowę z trenerem można znaleźć, klikając TUTAJ.