W Zagłębiu Sosnowiec zmienił się prezes. To początek zapowiadanych zmian?
W Zagłębiu Sosnowiec nie dzieje się dobrze. Zaczęło się od dziwnego odsunięcia Szymona Sobczaka, od pierwszej drużyny. Najlepszy strzelec sosnowiczan nawet nie zdążył zejść do rezerw, bo kilka dni po decyzji o zesłaniu go do nich został przywrócony do zajęć z pierwszoligowcami. Później, w klubie pojawił się Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca. Miał odbyć rozmowy z piłkarzami, sztabem szkoleniowym i szefami Zagłębia.
– Po zakończeniu treningów na pewno dojdzie także do spotkanie ze sztabem. Wiecie, że jestem kibicem, kocham Zagłębie, ale naprawdę nie chcę się wtrącać w prace klubu, szczególnie na poziomie sportowym. Moje odczucie jednak jest takie, że po prostu dobrze nie jest. Przy tym szczęściu, jakie mieliśmy jesienią, Zagłębie powinno znajdować w tabeli wyżej – chociażby w szóstce. Przez ostatnie 3 lata nie mieliśmy w sumie tyle szczęścia, co w ciągu ostatnich miesięcy, ale szczęściu trzeba też pomóc. Tego brakowało. Jesteśmy bliscy podjęcia decyzji, ale żeby mieć pełen obraz sprawy, muszę odbyć jeszcze kilka spotkań i rozmów. Mogę Was zapewnić, że decyzje zostaną podjęte w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin. – napisał Chęciński w swoim oświadczeniu.
Czytaj także: Nieporozumienia w Zagłębiu Sosnowiec.
Zapowiadane przez niego decyzje został podjęte w poniedziałek. Do dymisji podał się Łukasz Girek, prezes Zagłębia Sosnowiec.
– Zakończyła się moja praca na stanowisku prezesa Zagłębia Sosnowiec. Miałem zaszczyt zarządzać największym, najlepszym i najbardziej utytułowanym Klubem Zagłębia Dąbrowskiego od sierpnia ubiegłego roku. To był bardzo ważny czas w moim życiu. Pracowałem najlepiej jak potrafię, transparentnie, uczciwie wobec Klubu i całej społeczności Zagłębia Sosnowiec. Wygrywałem i ponosiłem porażki. Cieszyłem się ze zwycięstw i uczyłem z przegranych. Nigdy nie uciekałem od odpowiedzialności, stawiałem sobie ambitne cele, odnosiłem sukcesy i popełniałem błędy. Bardzo dziękuję mojej Rodzinie, Panu Prezydentowi Arkadiuszowi Chęcińskiemu, Radzie Nadzorczej, Panu Wiceprezydentowi Zbigniewowi Byszewskiemu, Panu Prezesowi Leszkowi Baczyńskiemu, Panu Prezesowi Arkadiuszowi Aleksandrowi, współpracownikom, trenerom, piłkarzom, kibicom i sponsorom. Dziękuję ogólnopolskim i lokalnym mediom, klubom partnerskim, przyjaciołom, znajomym i wszystkim ludziom, którzy cały czas mnie wspierali, inspirowali, uczyli i pomagali. Mam nadzieję, że nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa i wspólnymi siłami zadbamy o dalszy rozwój Zagłębia Sosnowiec. To wspaniały Klub, więc naprawdę warto! Dziękuję Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej, Śląskiemu Związkowi Piłki Nożnej, pracownikom Podokręgu Sosnowiec i MOSiR Sosnowiec, prezesom i całej społeczności Fortuna I Ligi, wszystkim ludziom zaangażowanym w rozwój dziecięcego i młodzieżowego futbolu oraz całej ekipie APMT Krzeszowice i APMT Polska, bo to właśnie w strukturach tych dwóch organizacji 10 lat temu wszystko się zaczęło. Dziękuję także rywalom, krytykom i oponentom, bo również dzięki Wam efekty naszej zagłębiowskiej pracy są coraz lepsze. Do zobaczenia na piłkarskim szlaku! – powiedział Girek po złożeniu rezygnacji.
– Dziękujemy za ten czas, jednak nie żegnamy się. Łukasz Girek wróci bowiem do poprzednich zadań. Obowiązki prezesa będzie pełnił Arkadiusz Aleksander – wyjaśnił prezydent Sosnowca.