

Zakończyła się faza grupowa mistrzostw świata rozgrywanych na Filipinach. Doszło do kilku sensacyjnych rozstrzygnięć. Z turniejem pożegnali się faworyci. Do domów wracają także niektórzy zawodnicy Aluron CMC Warty Zawiercie i Jastrzębskiego Węgla.
Nie brakuje sensacyjnych rozstrzygnięć na mistrzostwach świata. Już na etapie fazy grupowej udział w turnieju zakończyły takie drużyny jak Brazylia i mistrz olimpijski – Francja. Brazylijczycy zostali wyrzuceni z rozgrywek dzięki zwycięstwu Czechów w ostatnim meczu i to właśnie Patryk Indra z Norwida Częstochowa będzie grał dalej.
W kolejnej fazie zobaczymy także Miguela Tavaresa z Aluron CMC Warty Zawiercie, bo jego Portugalia zajęła drugie miejsce w swojej grupie i razem z USA awansowała do dalszej fazy rozgrywek. Dobrze spisała się również Argentyna, która pokonała Francję, wyrzucając ją z turnieju. Sama natomiast zajęła pierwsze miejsce w swojej grupie. W kadrze drużyny z Ameryki Południowej gra Luciano De Cecco z Norwida Częstochowa.
Do domów wracają natomiast Benjamin Toniutti (Francja) i Anton Brehme (Niemcy), którzy są zawodnikami Jastrzębskiego Węgla. Razem z Antonem Brehme przygodę na mistrzostwach świata zakończył także Michał Winiarski, który jest trenerem niemieckiej reprezentacji.
Do dalszego etapu awansował także Miran Kujundžić z Jastrzębskiego Węgla. Jego Serbia zajęła pewne, pierwsze miejsce w grupie z Brazylią, Czechami i Chinami.
Oczywiście w 1/8 finału zobaczymy także Polskę, w której grają Jakub Popiwczak z Aluron CMC Warty Zawiercie i Maksymilian Granieczny z Jastrzębskiego Węgla.
Czechy – Tunezja
Serbia – Iran
USA – Słowenia
Bułgaria – Portugalia
Polska – Kanada
Turcja – Holandia
Argentyna – Włochy
Belgia – Finlandia
Aluron CMC Warta ZawiercieJastrzębski WęgielMichał Winiarskimistrzostwa światareprezentacja PolskiSteam Hemarpol Norwid Częstochowa