

Nie jest tajemnicą, że sosnowiecki drugoligowiec jest na sprzedaż. Dotychczasowe próby zakupu klubu spełzły jednak na niczym. Czy tym razem może być inaczej?
Ostatnie lata nie są dla Zagłębia Sosnowiec i jego kibiców łaskawe. Klub, który chciał walczyć o ekstraklasę, w 2024 roku spadł do Betclic 2 Ligi i na razie nie ma widoków na to, by się z niej wygrzebał. Trudno jednak o stabilizację i rozwój, gdy w klubie nieustannie zmieniają się trenerzy czy dyrektorzy sportowi, a większościowym akcjonariuszem jest miasto, dla którego zarządzanie podmiotem sportowym nigdy nie będzie priorytetem.
CZYTAJ TEŻ: Tak będzie wyglądać nowy dom Ruchu Chorzów
Jesień Zagłębie skończyło na zaledwie 13. miejscu na trzecim poziomie rozgrywkowym w kraju. Taka lokata na koniec sezonu oznaczałaby grę w barażach, ale o utrzymanie, a nie awans, jak pewnie wielu by sobie w Sosnowcu życzyło. Na horyzoncie pojawili się jednak kolejni potencjalni właściciele, a przejęcie klubu to chyba w tej chwili jedyny scenariusz, który pozwoli na odbicie się od dna.
NIE PRZEGAP: GKS Tychy się nie zatrzymuje. Trzecie wzmocnienie
Jak podaje TVP SPORT, zainteresowana kupnem Zagłębia jest portugalska agencja menedżerska, która pojawiła się w Sosnowcu za pośrednictwem jednej z polskich spółek [WIĘCEJ]. Choć nie było łatwo, udało się jednak umówić spotkanie z prezydentem miasta. Dojść ma do niego jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.
Inwestorom zależy na jak najszybszym przejęciu Zagłębia. Czy uda im się przekonać magistrat?