Górnik Zabrze bardzo pewnie wygrał z Koroną Kielce w 17. kolejce PKO Ekstraklasy. Zabrzanie rozegraliby niemal perfekcyjne zawody, ale w samej końcówce zabrakło im już koncentracji, co wykorzystali gracze z Kielc.
Górnik Zabrze nie zatrzymuje się i goni czołówkę. Podopieczni Jana Urbana wygrali w niedzielę trzecie spotkanie z rzędu i do trzeciej Jagiellonii tracą siedem punktów. W ostatnim meczu zabrzanie pokonali Koronę Kielce 4:2. Trójkolorowi prowadzili już 4:0, ale stracili dwa gole w samej końcówce, przez co wynik nie jest tak okazały, ale dominacja zabrzan w tym meczu nie podlegała dyskusji.
Co ciekawe wszystkie gole padły w drugiej połowie. Strzelanie w 49. minucie rozpoczął Łukoszek, który 10 minut później miał już na koncie dublet. W 78. minucie podwyższył Ambros, a cztery minuty później swojego gola miał także Ismaheel. Korona zdołała odpowiedzieć dwoma trafieniami. Minutę po czwartym golu Górnika dla kielczan trafił Dalmau, a cztery minuty później wynik ustalił Fornalczyk.
Górnik Zabrze umacnia się zatem w czołówce PKO Ekstraklasy, wygrywając piąty z ostatnich sześciu spotkań.
Korona Kielce 2:4 Górnik Zabrze
0:1 – Kamil Lukoszek 49′
0:2 – Kamil Lukoszek 59′
0:3 – Lukas Ambros 78′
0:4 – Taofeek Ismaheel 82′
1:4 – Adrian Dalmau 83′
2:4 – Tomasz Fornalczyk 87′
Korona: Dziekoński – Zator, Trojak [c], Resta, Pięczek, Hofmeister (46′ Nuno), Remacle, Strzeboński (62′ Nagamatsu), Długosz (75′ Shikavka), Dalmau, Fornalczyk
Górnik: Szromnik – Wojtuszek, Szcześniak, Janicki, Janża [c], Furukawa (71′ Ambros), Rasak (88′ Tobolik), Hellebrand, Lukoszek (71′ Ismaheel), Buksa, Zahović (82′ Zielonka)
CZYTAJ TAKŻE: Bez goli w Gliwicach. Piast podzielił się punktami z Lechem