Życiowa szansa przyjmującego GKS-u Katowice.
Jakub Szymański stanął przed życiową szansą. Przyjmujący GKS-u Katowice rozwiązał kontrakt z klubem ze Śląska. Dołączył do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, srebrnego medalisty PlusLigi i zwycięzcy Ligi Mistrzów.
– W imieniu klubu ZAKSA S.A oraz drużyny Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle dziękuję Zarządowi GKS-u Katowice za przychylność w obecnej sytuacji i umożliwienie Jakubowi Szymańskiemu rozwoju w naszym klubie. Cieszymy się, że w tej niełatwej dla nas chwili kolejny zawodnik zdecydował się dołączyć do naszego zespołu. Jestem przekonany, że Jakub dobrze odnajdzie się w drużynie i wierzę, że wykorzysta tę szansę i będzie kolejnym przykładem zawodnika, który właśnie w Kędzierzynie-Koźlu wespnie się siatkarsko na wyższy poziom – podkreślił Prezes ZAKSA S.A. – Piotr Szpaczek.
Jak przyznał sam zawodnik propozycja ZAKSY była jedną z takich, nad którymi nie trzeba było się dłużej zastanawiać. – Na pewno czasu na zastanawianie się w obecnej sytuacji było niewiele, miałem kilka dnia na podjęcie decyzji. Tak prawdę mówiąc sama decyzja zapadła dość szybko i rozpoczęły się rozmowy z Zarządem mojego dotychczasowego klubu. Chciałbym skierować słowa podziękowania zarówno w stronę Zarządu GKS-u Katowice jak i sztabu szkoleniowego. Dziękuję, że umożliwili mi tę zmianę, postawili na mój rozwój i dali szansę na ten kolejny krok w karierze. Jestem bardzo wdzięczny za te cztery wspólne sezony i pomoc, jaką zawsze tam otrzymywałem – przyznał nasz nowy zawodnik, kierując podziękowania również w stronę GKS-u Katowice.
Za Jakubem Szymańskim pierwszy trening z nową drużyną – Na pierwsze wrażenia przyjedzie jeszcze czas, w najbliższych dniach sporo będzie się działo ale na pewno towarzyszy mi taki pozytywny stres. Wszystko zadziało się dość szybko, wiele rzeczy musze w swoim życiu zmienić. Bardzo się cieszę z tego jak zostałem tu przyjęty, jak powitała mnie drużyna. Jestem za to bardzo wdzięczny, bo w tej nowej dla mnie sytuacji jest to na pewno bardzo ważne – dodał Jakub Szymański.