Wreszcie dobre wiadomości z obozu Rakowa Częstochowa. Srdjan Plavšić oraz Adnan Kovačević będą mogli w czwartek zagrać przeciwko austriackiemu Sturmowi Graz. Do treningów na pełnych obrotach ma niebawem wrócić również kapitan, Zoran Arsenić.
Obaj pierwsi wspomniani wyżej piłkarze musieli przedwcześnie opuścić plac gry w niedzielnym meczu z Radomiakiem z powodu urazów. O stan zdrowia zarówno jednego, jak i drugiego zapytany został szkoleniowiec Rakowa na pomeczowej konferencji.
– Nie jestem w stanie w tej chwili odpowiedzieć na to pytanie. Jesteśmy dopiero przed badaniami – odpowiedział szczerze. – To kolejny już, siódmy z rzędu mecz, w którym zmuszony jestem dokonać wymuszonej zmiany. Oby ta seria się skończyła – ubolewał Szwarga.
Dublet to nie przypadek. Bogdan Racovitan opowiedział o recepcie na sukces
Na całe szczęście, jak się okazało, skończyło się tylko na strachu. Nic nie stoi na przeszkodzie, by bośniacki stoper i serbski wahadłowy wystąpili w czwartkowym meczu Ligi Europy przeciwko Sturmowi Graz.
„Srdjan Plavšić i Adnan Kovačević zakończyli mecz z Radomiakiem Radom z urazami. Przeprowadzone badania nie wykazały konieczności pauzy i obaj będą do dyspozycji trenera na mecz ze Sturmem Graz” – poinformował klub za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
To nie koniec dobrych wieści. Jak czytamy w komunikacie: do treningów z drużyną w najbliższych dniach ma także wrócić Zoran Arsenić. Rehabilitacja kapitana „Medalików” przebiega zgodnie z planem i Chorwat już wkrótce będzie mógł rozpocząć treningi na pełnych obrotach.
Adnan KovačevićDawid SzwargaPKO EkstraklasaRaków CzęstochowaSrdjan Plavšić