Najmłodszy zdobywca klasycznego hattricka w XXI wieku na najwyższym poziomie rozgrywkowym gra w Rakowie Częstochowa i nazywa się Dawid Drachal!
Jest to wymowne, że nastoletni zdobywca trzech goli nie tylko w jednym meczu, ale również w jednej połowie reprezentuje akurat barwy Rakowa Częstochowa. A to dlatego, że choć częstochowianie słyną z niesamowitego rozwijania nieoczywistych postaci, rzadko stawiają na młodych adeptów piłkarskich.
Drachal również nie gra w obecnym sezonie zbyt dużo, jest wielce prawdopodobne, że niedawno przeciwko ŁKS-owi czy wczoraj z Ruchem był po prostu beneficjentem niezbędnej przy grze na trzech frontach rotacji w składzie.
Niemniej jednak zdobywając hattricka młodzieżowiec dał o sobie znać. Na dobre bowiem zapisał się już w historii całej ligi. Jak podał serwis EkstraStats: Drachal stał się najmłodszym autorem hattricka od Marcina Kuźby 21 października 1995r. i 10. najmłodszym w historii Ekstraklasy (18 lat, 7 miesięcy i 24 dni).
Jakby tego było mało, wahadłowy Rakowa jest obecnie najmłodszym zawodnikiem od Ernesta Wilimowskiego (30 września 1934r.) z hattrickiem w 1. połowie meczu najwyższej ligi, a i jest autorem setnego klasycznego hattricka w historii.
Choć trzeba odnotować, że gdyby nie trzy trafienia, występ młodzieżowca rozpatrywany byłby w kategoriach tych średnio udanych. Choćby dlatego, że młody wahadłowy Rakowa przegrał wszystkie siedem pojedynków na ziemi, zanotował 13 strat (jeden z najgorszych wyników w całym meczu), a jego celność podań wyniosła raptem 59% (10/17).
Niemniej jednak najważniejszą statystyką zawsze będzie to, co zostało w sieci. A wczoraj trzy sztuki znalazły się tam dzięki Drachalowi!