Chociaż Zagłębie Sosnowiec prowadziło 2:0, przegrało 2:3. GKS Katowice, wygrał pierwszy mecz w sezonie.
Chociaż Zagłębie Sosnowiec prowadziło 2:0, przegrało 2:3/ GKS Katowice, wygrał pierwszy mecz w sezonie. To pierwsze od trzech lat spotkanie drużyn, których fani nie pałają do siebie sympatią. Pojedynek ekip z regionu przyniósł niesamowite emocje.
W pierwszej połowie skuteczniejsze było Zagłębie Sosnowiec, chociaż piłkarze GKS-u Katowice też atakowali. W 26. minucie po faulu na Patryku Bryle rzut karny na bramkę zamienił Ambrosiewicz. Sędzia ukarał jeszcze kartką, głośno protestującego bramkarza Kudłe. Katowiczanie stracili resztki animuszu i w doliczonym czasie pierwszej połowy Szumilas, mierzonym strzałem pod poprzeczkę zdobył drugiego gola.
W drugiej połowie GKS Katowice szybko wziął się za odrabianie strat. Już w 53 minucie spotkania po dobitce Woźniaka gospodarze zdobyli gola kontaktowego. Chwilę później Filip Szymczak napędził akcję, którą sam sfinalizował i był remis. Goście z Zagłębia mogli zdobyć zwycięską bramkę, ale w 72. minucie spotkania Gojny trafił w poprzeczkę. GKS Katowice ruszył do ataku, i Gojny zdobył gola na wagę pierwszych trzech punktów w sezonie. Tym ważniejszych, że z tak prestiżowym rywalem.
GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec 3-2 (0-2)
Bramki: 0-1 Ambrosiewicz (31., z karnego), 0-2 Szumilas (45.+3), 1-2 Woźniak (53.), 2-2 Szymczak (62.), 3-2 Urynowicz (81.)
GKS: Kudła Ż – Woźniak Ż (73. Wojciechowski), Jędrych, Janiszewski, Rogala (80. Kozłowski) – Pawłas, Jaroszek (76. Repka), Figiel (46. Urynowicz), Błąd, Kiebzak (46. Sanocki) – Szymczak
Zagłębie: Bielikow – Galić, Dalić (84. Machała), Jończy, Gojny – Bryła Ż (69. Banaszewski), Szumilas, Ambrosiewicz, Kamiński (84. Oliveira), Seedorf (84. Troć) – Sobczak Ż (60. Alex Tanque)
Sędziował: Sulikowski (Gdańsk); widzów: 3593.
fot: GKS Katowice