Waldemar Fornalik związał się półtoraroczną umową z Zagłębiem Lubin. Były szkoleniowiec Piasta Gliwice ma pracować w Lubinie do czerwca 2023 roku.
– Bardzo dziękuję władzom klubu za podjętą decyzję i tym samym za zaufanie, jakim mnie obdarzono. Liczę, że nasza wspólna praca doprowadzi do tego, że wszyscy ludzie związani z Zagłębiem Lubin będą usatysfakcjonowani – powiedział nowy trener KGHM Zagłębia Lubin, Waldemar Fornalik, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
– Proces wyboru trenera był przez nas dokładnie zaplanowany i zrealizowany. Rozmawialiśmy z kilkoma kandydatami, chcąc poznać ich koncepcje na zespół, na jego rozwój, styl gry czy kwestie wprowadzania młodzieży. Wszyscy byliśmy zgodni co do jednego – Zagłębie stać na zdecydowanie więcej. Jestem bardzo zbudowany poziomem wszystkich spotkań. Naszym numerem jeden na liście od początku był trener Waldemar Fornalik – przekonuje prezes Zagłębia, Michał Kielan.
– Doskonale znamy jego atuty. Ma znakomity warsztat szkoleniowy, ogromne doświadczenie i autorytet. Wraz z nowym szkoleniowcem do klubu dołączą również jego stali współpracownicy, którzy wzmocnią nasz sztab. Cieszy mnie, że trener Fornalik widzi w Zagłębiu podobny potencjał, który dostrzegamy jako zarząd. Nasz cel na rundę wiosenną jest jasny: grać dużo lepiej i punktować dużo lepiej, by skończyć sezon w górnej części tabeli – dodał prezes.
Fornalik został zwolniony z Piasta po niemal pięcioletniej przygodzie w gliwickim klubie. Drużyna pod jego wodzą rozegrała 205 meczów, w których odniosła 88 zwycięstw, 50 remisów i 67 porażek. Był najdłużej pracującym trenerem w Ekstraklasie spośród wszystkich szkoleniowców prowadzących drużyny w najwyższym szczeblu rozgrywek w Polsce. To z nim u steru Piast po raz pierwszy w historii zdobył mistrzostwo Polski.
– Zasługi Waldemara Fornalika i jego sztabu są niepodważalne. Warsztat, wiedza i autorytet, to przymioty trenera, które poprowadziły zespół do sukcesów. Decyzja o rozstaniu nie była łatwa, nigdy nie jest. Znaleźliśmy się jednak w trudnej sytuacji i dla dobra klubu doszliśmy do wniosku, że potrzebna zmiana – mówił pod koniec października Grzegorz Bednarski, prezes Piasta Gliwice.